Wykres z zaskoczenia
Zwykle pracując w Tableau podążamy utartymi szlakami. Czasem jednak klient potrzebuje niestandardowej wizualizacji danych, którą trzeba zbudować od początku, od koncepcji. Dobrym przykładem jest model wrażliwości cenowej. Dziś pokażę, jak podejść do takiego zadania.
Na początek dwa słowa o samym modelu. Analiza wrażliwości cenowej opiera się na badaniu panelowym. Ankietowani są pytani o cenę, jaką powinno się płacić za produkt. Pytani są dokładnie czterokrotnie. Wskazują, jaki poziom ceny to dla nich za tanio, tanio, drogo i za drogo. W efekcie odpowiedzi na każde pytanie wyznaczają linię. Punkty ich przecięcia wskazują z kolei komfortowy przedział ceny i cenę optymalną. Takie badanie może mieć zastosowanie np. w sektorze farmaceutycznym. Pozwoli dowiedzieć się, ile klienci gotowi są płacić za dany specyfik. Przyjmijmy, że dziś piszę o parafarmaceutyku, pastylkach wspierającym zdrowie włosów i paznokci.
Tyle teorii. Z punktu widzenia pracy w Tableau trzeba się zmierzyć z bardziej trywialnym pytaniem: Jak to narysować, mając dane. Wiemy, co mówili ankietowani po przeczytaniu informacji o działaniu pigułek i obejrzeniu opakowania. Dane po wgraniu do Tableau wyglądały tak: